Chwalę się :-)Tydzień
temu zdałam wreszcie egzamin praktyczny i dziś otrzymałam moje najprawdziwsze prawo jazdy. Cztery egzaminy teoretyczne
(tylko jeden oblany :-), wiele godzin jazd, zmiana instruktora, stresy,okresy zniechęcenia, cztery podejścia do egzaminu
praktycznego. Postanowiłam, że będę zdawać do skutku, tym bardziej, że samochód
będzie mi wkrótce niezbędny ze względu na pewne plany, że tak powiem, „zawodowe”.
Szansa, że znajdę pracę w swoim zawodzie, maleje z każdym tygodniem, mam już ponad półtoraroczną
przerwę, a w mojej specjalności taka przerwa nie jest dobrze widziana, może
więc czas pomyśleć o jakimś innym
rozwiązaniu.
Ogromne gratulacje!!tez bym chciala ale nie umiem podjac tej decyzji
OdpowiedzUsuń