Dziś natomiast inspirując się tym właśnie przepisem zrobiłam Hallowinowe babeczki migdałowe. Kamil zjadł cztery na raz, zjadłby pewnie więcej, gdybym ich nie schowała na jutro, więc na pewno mu smakowały. Pomyślałam, że umieszczę tutaj mój przepis, może komuś zasmakuje :-)
Babeczki migdałowe
Składniki
Ø
3 jajka
Ø
3 łyżki ksylitolu
Ø
2 łyżki syropu z agawy
Ø
5 czubatych łyżek mąki migdałowej
Ø
1,5 czubatej łyżki mąki ziemniaczanej
Ø
ok. 50 ml roztopionego oleju kokosowego (lub masła klarowanego)
Ø
½ łyżeczki proszku do pieczenia (bg)
Ø
½ łyżeczki sody oczyszczonej
Ø
posiekane migdały
Wykonanie
Oddzielić żółtka od białek. Żółtka zmiksować z ksylitolem na puszystą
masę, dodać syrop z agawy, porcjami roztopiony olej kokosowy, wymieszać mikserem.
Potem dodać obie mąki, proszek i sodę, wymieszać. Na koniec dodać posiekane
migdały i ubitą na sztywno pianę z białek, wymieszać delikatnie łyżką. Nałożyć
do foremek na babki do ok. ¾ wysokości. Wierzch babeczek można posypać
mielonymi migdałami (ja dodatkowo dziś powtykałam do środka małe pianki mashmallows –
to jedyny produkt z cukrem w babeczkach). Piec ok. 20-25 min w 180 stopniach aż babeczki
będą brązowe (sprawdzić patyczkiem, czy są
dobrze upieczone). Z tej porcji wychodzi około 10 babeczek.
Jeśli nie macie gotowej mąki migdałowej, można ją zrobić samemu mieląc
obrane ze skórki migdały w zwykłym blenderze. Migdały można też zastąpić np.
orzechami i wtedy wyjdą babeczki orzechowe. Do środka można dać pokruszone
migdały albo w większych kawałkach, jak kto lubi. Można też zrobić wersję czekoladową
dodając do ciasta kakao lub karob. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz