Za 2 dni wakacje,
dla Kamila oczywiście, a dla mnie zaczął się wyjątkowo zajęty tydzień. Jutro
jade z Kamilem na wycieczkę szkolną, ma być park, zoo, może sama też trochę
skorzystam i odpocznę na świeżym powietrzu. Pogodę przez cały czerwiec mamy po
prostu super, były pojedyńcze deszczowe dni, ale ogólnie jest ciepło i
słonecznie :-) W środę mam wreszcie spotkanie z terapeutką z Prodeste i
zobaczymy, jak to wszystko będzie wygladać, tak akurat zajęcie dla Kamila na
wakacje, żeby się za bardzo nie nudził. W piątek pojawi się u nas w domu pies,
na prawie cały miesiąc :-) Oj, będzie się działoooooo.... Więc do ćwiczeń
terapeutycznych dojdzie nam niespodziewana dogoterapia :-)
A ja wreszcie
zrobiłam coś dla siebie (choć w dalszej perspektywie to przede wszystkim dla
Kamila), ale przyjemność moja :-) i rozpoczęłam realizację drugiej części
mojego tegorocznego planu: zaczęłam po raz trzeci kurs na prawo jazdy! I dziś
prawie zrobiłam stłuczkę, dobrze, że instruktor ma super refleks i w porę
zahamował. Kolejne akcje pirata drogowego dopiero w sobotę, więc może do tego
czasu trochę mi się w głowie poukłada. Trzymajcie kciuki!
trzymam kciuki mocno i podziwiam ja nie mam tyle odwagi. i milej wycieczki
OdpowiedzUsuńo wow...
OdpowiedzUsuńMama Ty uważaj na siebie, i na Pana instruktora, żeby mógł dokończyć z Tobą tą naukę jazdy :-)
Pozdrawiamy