niedziela, 5 stycznia 2014

103.


Zbieram sie do pisania, zbieram i zebrać się nie mogę... Oby cały rok nie był taki leniwy. Kamiś jutro wreszcie wraca do szkoły, więc trochę odetchniemy, choć on nie jest z tego powodu zadowolony. Przez te 2 tygodnie miał tatę dla siebie prawie non stop, a teraz znów zostaną dla nich tylko weekendy, dziś nawet rozpłakał się, że jak jutro wróci ze szkoły to taty nie będzie w domu. Ale cóż, na razie tak musi być, nie ma innej opcji.
Z tatą grają razem w gry, układają historyjki, które tata potem rysuje i powstają książeczki, sami wymyślają swoje gry, budują z klocków, malują, kotłują się w łóżku, tata na dużo pozwala, mało zabrania i niewiele wymaga. Od tych spraw jest mama, która uczy, terapeutyzuje, wymyśla zadania, zabawy jak najbardziej edukacyjne, stawia granice, pilnuje konsekwencji. Nic dziwnego, że tata jest zdecydowanie atrakcyjniejszym kompanem do zabawy niż mama :-)

To tyle na dziś :-) Pomyślności w Nowym Roku!

2 komentarze:

  1. Mu juz powrót do szkoły mamy za sobą,nie było latwo, a tu znów ferie się zblizają. W domu musi ktos być od czarnej roboty..

    OdpowiedzUsuń
  2. Jol tak jak napisała Kasia- czarną robotę Ktoś musi wykonywać :-( życzę Ci, aby sił Ci nie zabrakło i oby działo się lepiej, dużo lepiej niż 2013. POWODZENIA

    OdpowiedzUsuń