piątek, 31 października 2014

124.

Od jakiegoś czasu eksperymentuję z różnymi przepisami bezglutenowymi, bezmlecznymi i bezcukrowymi, aby trochę urozmaicić dietę Kamila. Kamil nie przepada za ciastami, ale babeczki nawet polubił. Robiłam mu kilka razy babeczki marchewkowe (przepis inspirowany zwykłym ciastem marchewkowym) i bardzo mu smakowały. Są miękkie, nie kruszą się, a marchewka jest w ogóle nie wyczuwalna, za to dodaje babeczkom słodkości i wilgotności. 
Dziś natomiast inspirując się tym właśnie przepisem zrobiłam Hallowinowe babeczki migdałowe. Kamil zjadł cztery na raz, zjadłby pewnie więcej, gdybym ich nie schowała na jutro, więc na pewno mu smakowały.  Pomyślałam, że umieszczę tutaj mój przepis, może komuś zasmakuje :-)
 

Babeczki migdałowe 

 



 Składniki

Ø      3 jajka
Ø      3 łyżki ksylitolu
Ø      2 łyżki syropu z agawy
Ø      5 czubatych łyżek mąki migdałowej
Ø      1,5 czubatej łyżki mąki ziemniaczanej
Ø      ok. 50 ml roztopionego oleju kokosowego (lub masła klarowanego)
Ø      ½ łyżeczki proszku do pieczenia (bg)
Ø      ½ łyżeczki sody oczyszczonej
Ø      posiekane migdały

Wykonanie

Oddzielić żółtka od białek. Żółtka zmiksować z ksylitolem na puszystą masę, dodać syrop z agawy, porcjami roztopiony olej kokosowy, wymieszać mikserem. Potem dodać obie mąki, proszek i sodę, wymieszać. Na koniec dodać posiekane migdały i ubitą na sztywno pianę z białek, wymieszać delikatnie łyżką. Nałożyć do foremek na babki do ok. ¾ wysokości. Wierzch babeczek można posypać mielonymi migdałami (ja dodatkowo dziś powtykałam do środka małe pianki mashmallows – to jedyny produkt z cukrem w babeczkach). Piec ok. 20-25 min w 180 stopniach aż babeczki będą brązowe (sprawdzić patyczkiem, czy są  dobrze upieczone). Z tej porcji wychodzi około 10 babeczek.

Jeśli nie macie gotowej mąki migdałowej, można ją zrobić samemu mieląc obrane ze skórki migdały w zwykłym blenderze. Migdały można też zastąpić np. orzechami i wtedy wyjdą babeczki orzechowe. Do środka można dać pokruszone migdały albo w większych kawałkach, jak kto lubi. Można też zrobić wersję czekoladową dodając do ciasta kakao lub karob. Smacznego!

sobota, 25 października 2014

123.


Kamil dostał nowe dorosłe łóżko. Taki już z niego chłopak wyrósł, że ledwie się mieścił w małym, w którym do tej pory spał. Teraz ma dużo miejsca i najwygodniejsze łóżko w całym domu. Niestety od remontu w jego pokoju co noc budzi się i przychodzi do mnie do łóżka. Już nie mam pomysłu, jak go przekonać, żeby spał całą noc w swoim. Raz nawet położyłam się koło niego mając nadzieję, że szybko zaśnie i wtedy wrócę do siebie. Gdzie tam! Wiercił się, kręcił, co kilka minut odwracał się do mnie z uśmiechem od ucha do ucha i ani w głowie mu było spanie. W końcu jak co noc wylądowaliśmy w moim łóżku, gdzie zasnął niemal natychmiast.

Kamis powiedział mi niedawno: Wszyscy w tym domu pracują, tylko ty jesteś leniuchem! Powiedziałam mu, żeby się najpierw zastanowił, kto w tym domu sprząta, gotuje, pierze, prasuje, zmywa, robi zakupy, gotuje...