Kamiś dziś
wieczorem załapał koncept Świąt Wielkanocnych, po tym, jak go siłą niemal
odciągnęłam od komputera, żeby pomógł mi kolorować jajka. Od tamtej pory o
niczym innym nie mówi :-) Namalował kartkę powitalną, którą przykleiliśmy na
drzwiach. Stwierdził, że może wreszcie polubi jajka :-) Oj, to chyba będzie
trudne. Oczywiście czeka na prezent od Zajączka twierdząc, ze absolutnie był
bardzo, bardzo grzeczny :-) A i jeszcze
dziś o północy mają mu się śnić święta, pisanki i zajączki :-) Teraz nie może
zasnąć, bo tak jest podeskcytowany.
U nas więc
świątecznie, choć ja nie bardzo czuję te święta, bo głowę mam zaprzątniętą głównie naszym wyjazdem do Polski i
diagnozowaniem Kamisia.
Godz. 0.30 - Kamis wciaz nie spi, krzyczy, ze bedzie dzis cala noc harcowal, ze jest harcerz. Dzis jest Wielkanoc czy Sylwester??
Godz. 0.30 - Kamis wciaz nie spi, krzyczy, ze bedzie dzis cala noc harcowal, ze jest harcerz. Dzis jest Wielkanoc czy Sylwester??
Życzymy Wam zdrowych,
spokojnych, rodzinnych Świąt!