Czas plynie, bloga praktycznie nikt juz nie czyta, komentarze pojawiaja sie sporadycznie, wiec nie wiem, czy ma sens dalsze pisanie... Kamil jest coraz starszy, zmienia sie, moze nie chcialby, zebym o nim tu pisala... Wszystko powoli sie jakos uklada, praca, szkola, codziennosc, czasu na bloga tez coraz mniej... i checi na pisanie... Zawieszam sie na jakis czas, nie wiem, moze wroce, kiedys.