poniedziałek, 3 grudnia 2012

48.


Okulary to nasz odwieczny problem. Kamis wciaz je wygina i niszczy. Nie dziala tlumaczenie, kary, zabieranie komputera, pilnowanie, bo jemu wystarczy kilka sekund i robi to tak sprawnie, ze gdybym nawet chciala wygiac tak jak on to pewnie by mi sie nie udalo. Jakis czas temu znalazlam okulary tytanowe, ktore mozna bylo bez szkody wyginac na wszystkie strony i wracaly potem do swojego pierwotnego ksztaltu. Byl tylko jeden problem, ze sa niedostepne w UK, trzeba by bylo sprowadzac je ze Stanow, a koszty byly dosyc wysokie i bez gwarancji, ze beda pasowac, wiec zrezygnowalismy. Probowalismy rozne ramki, cienkie, grube, ostatnie nawet mialy ramiona odginane o 180 stopni, ale nawet te Kamisiowi udalo sie zniszczyc i to po kilku dniach od odebrania. Teraz juz trzeci tydzien chodzi bez okularow.  
Udalo mi sie znalezc takie okulary "flexible" tutaj w UK, nawet dwa rodzaje, jedne z jakiegos tworzywa sztucznego jakby gumy, nie pamietam dokladnie, wloskie, robione glownie dla malutkich dzieci, ale sa tez sportowe modele dla starszych, a drugie tytanowe amerykanskie podobne do tych, o ktorych pisalam powyzej. Ale problem jest z zakupem, bo nie sprzedaja indywiadualnym osobom, a nasz optyk nie chce ich dla nas zamowic. I szczerze mowiac nie mam pojecia, dlaczego, cos tam tlumaczyli, ze nie maja gwarancji czy cos tam. Jutro Darek bedzie odwiedzal wszystkich optykow w okolicy, moze ktos zechce je dla nas zamowic. 
Czasem mam wrazenie, ze tutaj wiele rzeczy jest trudniej zalatwic niz w Polsce i to takich niby oczywistych. Przypomnialo mi sie, jak zaraz po przyjezdzie chcialam sobie tutaj zalozyc konto bankowe, bo potrzebowalam do pracy na juz, to bylo to niemal niewykonalne, a juz na pewno nie od reki, tak jak w Polsce, trzeba bylo najpierw wypelnic formularz i wyslac poczta (nie mozna bylo zlozyc w banku!) i czekac dwa tygodnie na zgode. Na szczescie w jednym banku udalo mi sie zalozyc od razu. Darkowi zalozyli wtedy tylko najprostsze konto dla mlodziezy do 16 lat, bo innego nie chcieli :-) Gdy jest sie nowym w tym kraju to naprawde trudno zalatwic cokolwiek, bo wszedzie chca jakies poswiadczenia, referencje, wyciagi z banku, zaswiadczenia z pracy, wiec nie wyobrazam sobie przyjazdu tutaj tak zupelnie w ciemno, trzeba miec kogos, kto juz tu jest jakis czas i pomoze w tych wszystkich procedurach. 

6 komentarzy:

  1. zostaję w kraju ;-) pozdrowienia
    a okulary to też hobby Madzi- swoich nie niszczyła- tylko dwie pary, ale moje to już 3 szt., Innych osób jedne, chyba..., ale już nauczyła się okulary są do patrzenia i zostają na nosie, jak nie nasze to patrzymy na nie z daleka itp.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tylko sie modle zeby mały nie miał zadnej wady, bo nie tylko by zniszczył ale i nauczył fruwać, mam nadzieje ze znajdziecie odpowiednie, a nie macie kogos w Polsce zeby to tu załatwic i wam przesłac?

    OdpowiedzUsuń
  3. mój mąż od wielu lat ma oprawki tytanowe - rzeczywiście najlepiej sprawdzały się do tej pory przy naszych dzieciach. A wyginanie oprawek bez uszkodzenia ich to jego popisowa sztuczka. Polecam bardzo! A załatwiliśmy je bez problemu - weszliśmy do optyka wiele lat temu, optyczka poleciła nam te oprawki i za kilka dni okulary na nas już czekały. I cale nie zapłaciliśmy za nie dużo. Ale mieszkamy w Polsce, w kraju, w którym do tej pory myślałam, że są same problemy - jeśli chcesz, to może podać Ci namiary na tego optyka? Może nawet wysyłka samych oprawek z Polski byłaby tańsza niż USA?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamówilismy sami te tytanowe właśnie, na szczęście dało się bez pośrednictwa optyka, mam tylko nadzieję, że będą pasowały i że nasz optyk łaskawie zgodzi się nam dorobić do nich szkła. Ale jeśli będę potrzebowala kontaktu w Polsce to na pewno się do ciebie zgłoszę :-) Pozdrowienia!

      Usuń
  4. Czytam od dawna Waszego bloga...
    Mieszkam we Wloszech i jakbys chcial, to moge sie dowiedziec o te oprawki wloski??
    Dziwnie w tej Anglii, jednak nie wszystko jest takie jak wyglada z boku,co :(
    Pozdrawiam
    emi
    ps
    podam maila do mnie i adres mojego bloga, jesli bedziesz zainteresowana,napisz :)
    emilialuka@tiscali.it
    zwyklimy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Milo mi Cię poznać :-) Poczytam w wolnej chwili Twojego bloga. Co do okularów, to zobaczę, jakie będą te tytanowe i czy się sprawdzą. Te włoskie nazywają się Miraflex, w Anglii jest firma, która je importuje, ale można je zakupić tylko poprzez zakład optyczny. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń