piątek, 6 maja 2016

153.

Kamil dzis poszedl na 3 godziny do naszej lokalnej zwyklej szkoly ze zwyklymi zdrowymi dziecmi na lekcje :-) Do pomocy ma asystentke, ale to szczegol :-) W poprzedniej szkole przez ponad 3 lata nie zdecydowali sie, aby go poslac choc na niektore lekcje do zwyklej klasy, choc kilkakrotnie obiecywali, ze sprobuja to zorganizowac. Moze naukowo troche sie podciagnie, choc zalozenie jest raczej spoleczne, czyli nawiazanie kontaktow z rowiesnikami z naszego miasteczka :-) Bedzie tam chodzil w piatki, a w pozostale dni do unitu. Mysle, ze da rade :-)

1 komentarz:

  1. nasz mlody tez mial obiecane, ze bedzie chodzil czasem na zajecia do szkoly obok ze zdrowymi dziecmi, ale na obietnicach sie skonczylo... Mam nadzieje, ze Kamilowi sie spodoba :)

    OdpowiedzUsuń